www.piszemykonstytucje.fora.pl
Obywatelski projekt konstytucji
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.piszemykonstytucje.fora.pl Strona Główna
->
Założenia do Konstytucji
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Motto
----------------
Kornel Morawiecki
Projekty Konstytucji
----------------
Założenia do Konstytucji
Wzorce
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Grzego
Wysłany: Czw 10:50, 17 Gru 2015
Temat postu:
Panie Stanisławie, nie wiem czy zauważył Pan, że pański pomysł usunąłem, ponieważ mój post został skrytykowany. Nie chciałem więc by dotykało to Pana.
Stanisław Anioł
Wysłany: Czw 0:32, 17 Gru 2015
Temat postu:
Gargangruel napisał:
Proszę mi powiedzieć co będzie, kiedy frekwencja wyborcza wyniesie 23%, a lokomotywy partyjne zdobędą z tego 95% głosów.
Czy Sejm będzie decydował w 41 osób?
Jakkolwiek pytanie nie było skierowane do mnie, ale mam nadzieję, że pozwoli mi Pan odpowiedzieć (także dlatego, że niniejszy wątek został niejako wywołany jednym z moich pomysłów).
W przedstawionym przez Pana przypadku - oraz przyjmując propozycję Grzego - byłoby właśnie tak. Sejm efektywnie liczyłby ok. 41 osób. Inna sprawa, że taki przypadek jest jeszcze mniej prawdopodobny z tego względu, iż w każdym okręgu niemal 100 % głosów musiałby uzyskać jeden tylko kandydat z jednej tylko listy. Choć jest to czyste political fiction, to jednak powinniśmy rozpatrzyć i taką możliwość.
Najistotniejsze wydaje mi się zaznaczenie, że jeśli pragnieniem wyborców jest wysłanie do Sejmu jedynie 41 osób (czemu dają wyraz masowo głosują na "jedynki"), to co nie ma w tym nic złego. Skoro tak chcą wyborcy - to tak mają. 95 % głosujących miałoby przecież "swojego" posła. A pozostałe 77 % niech pluje sobie w brodę, że nie poszło na wybory.
W gruncie rzecz, w dzisiejszym Sejmie i tak liderzy partii dysponują wszystkimi głosami swoich posłów. Gdyby lider partii, zamiast sterować ręcznie 100 posłami, posiadał 100 głosów, zamiast 1, praktyka pozostałaby bez zmian. Zmniejszyłby się za to Sejm, co byłoby odpowiedzią na postulat wielu środowisk wskazujących, że liczba 460 posłów jest zbyt duża i niczym nieuzasadniona.
Gargangruel
Wysłany: Śro 23:21, 16 Gru 2015
Temat postu:
Grzego napisał:
Więc do dzieła.
Chwilowo mam na pieńku z praskim ZGN i muszę im trochę popędzić kota.
Sądzę, że tak na porządnie będę w stanie działać dopiero po Bożym Narodzeniu.
Grzego
Wysłany: Śro 21:02, 16 Gru 2015
Temat postu:
Gargangruel napisał:
Propozycje meblowania kolejnych pięter, to kwestia późniejsza.
Więc do dzieła. Spróbujmy teraz tak.
Choć ja nadal sądzę, że przed przystąpieniem do budowy gmachu warto poznać aktualnie dostępne materiały i technologie.
Gargangruel
Wysłany: Śro 14:33, 16 Gru 2015
Temat postu:
Pana propozycja i moje do niej uwagi, czy też zastrzeżenia, są - dla mnie - przekonującym dowodem, że tak się Konstytucji nie zrobi.
Kwestia ordynacji wyborczej, czy też sposobu głosowania w Sejmie, to są niewątpliwie ważne sprawy, ale w hierarchii Konstytucji są na n-tym poziomie.
Konstytucję, jak każdy solidny gmach, trzeba zacząć budować od fundamentów, ale wcześniej trzeba zrobić projekt całości.
Ja proponuję właśnie stworzenie takiego projektu.
Propozycje meblowania kolejnych pięter, to kwestia późniejsza.
Grzego
Wysłany: Śro 11:39, 16 Gru 2015
Temat postu:
Gargangruel napisał:
Proszę mi powiedzieć co będzie, kiedy frekwencja wyborcza wyniesie 23%, a lokomotywy partyjne zdobędą z tego 95% głosów.
Czy Sejm będzie decydował w 41 osób?
Przy obecnej ordynacji okręgów jest 41, ale prawdopodobieństwo, że we wszystkich taką ilość głosów uzyskaliby tylko liderzy pojedynczych partii jest znikome. Gdyby jednak tak się zdarzyło to czemu nie - wola ludu. W JOW ilość okręgów to już 460, a w ordynacji, którą zamierzam zaproponować byłoby to 100 okręgów.
Gargangruel
Wysłany: Wto 23:37, 15 Gru 2015
Temat postu:
Proszę mi powiedzieć co będzie, kiedy frekwencja wyborcza wyniesie 23%, a lokomotywy partyjne zdobędą z tego 95% głosów.
Czy Sejm będzie decydował w 41 osób?
Grzego
Wysłany: Wto 22:20, 15 Gru 2015
Temat postu:
Gargangruel napisał:
Coś takiego jest nie do pomyślenia w demokracji.
Każdy, kto przebrnął przez eliminacje jest w finale i ma takie same prawa.
Jest do pomyślenia. Jest to zbliżone do demokracji bezpośredniej. Manipulacje wyborcze przestają być możliwe. Polityka staje się czystsza, przestaje być grą cwaniaków. Jestem przekonany, że gdyby demokracja przedstawicielska powstawała dziś to tak by wyglądała. Dziś wydaje się to być dziwolągiem tak jak kiedyś dziwolągiem była lokomotywa. To jednak tylko stereotyp. Mamy już komputery.
Zmieniłem treść pierwszego posta.
Pozdrawiam
Gargangruel
Wysłany: Wto 21:33, 15 Gru 2015
Temat postu:
Coś takiego jest nie do pomyślenia w demokracji.
Każdy, kto przebrnął przez eliminacje jest w finale i ma takie same prawa.
Grzego
Wysłany: Wto 21:02, 15 Gru 2015
Temat postu:
Gargangruel napisał:
I Pan chciałby coś takiego wprowadzić do Konstytucji?
Tak, żeby to zrozumiał każdy 15 latek?
Słusznie. Poprawię redakcję. Zależna jest wprawdzie od kontekstu, ale skoro Pan twierdzi, że jest niejasno - poprawię.
Gargangruel
Wysłany: Wto 20:52, 15 Gru 2015
Temat postu:
I Pan chciałby coś takiego wprowadzić do Konstytucji?
Tak, żeby to zrozumiał każdy 15 latek?
Grzego
Wysłany: Wto 13:24, 15 Gru 2015
Temat postu: Głosowanie w parlamencie - głosy powierzone
Tu chciałbym poddać dyskusji swój pomysł. Niech to będzie również eksperyment - jak to działa.
Proponowany zapis:
Poseł w głosowaniach sejmowych dysponuje tyloma głosami ile w wyborach oddano na niego ważnych głosów.
Komentarz:
W ten sposób poseł, który uzyskał 1000 głosów miałby niewielką władzę, w przeciwieństwie do tego, który uzyskałby głosów np. 36000.
Manipulacja kształtem okręgów wyborczych odeszłaby do niechlubnej historii, bo nie dawałby żadnych zysków. Trzech posłów, którzy uzyskali po 51% głosów znaczyłoby teraz mniej niż dwóch, którzy uzyskali po 99%. Jedną patologię mielibyśmy z głowy. Automatycznie poprawiłaby się proporcjonalność reprezentacji. Wiele stałoby się możliwe w dziedzinie ordynacji wyborczej, ale o tym innym razem.
Sejmowe komputery nie odczułyby prawie różnicy w stosunku do tego co liczą obecnie, a każdy parlamentarzysta mógłby sprawdzić poprawność zaliczenia swoich głosów w stosownym arkuszu kalkulacyjnym.
Zmieniłem tekst postu po krytyce Gargangruela. Usunąłem przy okazji fragment oparty na propozycji Stanisława Anioła ponieważ jest on już obecny na forum i może ją przedstawić sam.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin